Ekshumacje w Dolinie Śmierci

6 czerwca 1945 roku zawiązał się Powiatowy Komitet Uczczenia Ofiar Zbrodni Hitlerowskich w Chojnicach. Jednym z jego głównych zadań były poszukiwania miejsc niemieckich zbrodni w powiecie chojnickim, przeprowadzenie ekshumacji oraz przeniesienie szczątków ofiar na cmentarze.

Z wykonanych ekshumacji poszczególne komisje miały obowiązek przygotować stosowne protokoły sądowo-lekarskie. Podobnie wyglądała sytuacja z poszukiwaniami na Polach Igielskich. W analizowanych aktach jednym z zachowanych dokumentów jest Protokół z odbytej ekshumacji na polach igielskich, która rozpoczęła się 21 listopada 1945 roku. Podobnie jak to było w wielu podobnych przypadkach, do prac tych zostali przymuszeni miejscowi Niemcy. Były to działania zakrojone na szeroką skalę. W dokumencie jest mowa, że epika ekshumacyjna liczyła zwykle od 38 do 65 osób. Poszukiwania prowadzono na podstawie zeznań i wskazań gospodarza Schüelkiego. Wydobyte ciała były umieszczane w trumnach. Te z kolei ustawiano przy drodze w kierunku Czartołomia. W ten sposób rodziny zamordowanych miały sposobność dokonania rozpoznania zwłok swoich bliskich. Następnie trumny z resztami ofiar były zwożone do kościoła farnego.

W protokole podane są następujące daty oraz liczby ekshumowanych ofiar:

Dnia 23.11. wydobyto 4 kobiety, 3 mężczyzn = 7 ofiar, rozpoznano 1 ofiar

Dnia 24.11. wydobyto 17 mężczyzn, rozpoznano 5 ofiar

Dnia 26.11. wydobyto 14 mężczyzn, rozpoznano 5 ofiar.

Dnia 27.11. wydobyto 6 kobiet, 11 mężczyzn, 1 dziecko, razem 18 ofiar, rozpoznano 7 ofiar

Dnia 28.11. wydobyto 3 kobiety, 17 mężczyzn, razem 20 ofiar, rozpoznano 4 ofiary

Dnia 29.11. wydobyto 15 mężczyzn, rozpoznano 3 ofiary.

Dnia 30.11 wydobyto 3 kobiety, 13 mężczyzn, razem 16 ofiar, rozpoznano 6 ofiar.

Prace były kontynuowane 1 i 2 grudnia 1945 roku. W ich trakcie odkryto grób masowy (rów strzelecki), w których znajdowały się zwłoki pensjonariuszy Krajowych Zakładów Opieki Społecznej. Co jednak zastanawiające, wydobyto jedynie czaszki 61. ofiar. Z dokumentu wynika, że reszty ciał, czyli szczątków 157 osób nie przenoszono. Jest jedynie mowa o usypaniu symbolicznej mogiły, w której (najprawdopodobniej) zakopano także kości ludzkie. Z powyższego zestawienia wynika, że prace ekshumacyjne z 1945 roku w Dolinie Śmierci (Witki, Pola Igielskie) zakończyły się wydobyciem jedynie 167 ofiar. Z pewnością nie podjęto wszystkich kości pomordowanych. Liczba ta jest jedynie częścią ofiar, które zostały zamordowane na północnych obrzeżach Chojnic przez Niemców w pierwszych miesiącach II wojny światowej.

8 grudnia 1945 roku odbyła się uroczysta msza oraz pochód z trumnami ofiar na specjalnie w tym celu założony cmentarz – Cmentarz Ofiar Zbrodni Hitlerowskich.