Archeologia dla i w społeczeństwie

Pierwsze badania przy wykorzystaniu wykrywaczy metali miały dwa zintegrowane ze sobą cele. Z jednej strony chodziło o lokalizację domniemanych miejsc egzekucji oraz powojennych ekshumacji, przestrzeni palenia zwłok ludzkich oraz potencjalnie namierzenie nieznanych jeszcze grobów masowych. Informacje w ten sposób pozyskane powinny być pomocne w analizie danych LiDARowych, zdjęć lotniczych oraz zakładaniu późniejszych miejsc pod badania geofizyczne i wykopy sondażowe, które planowane są na przełom sierpnia i września tego roku. Z drugiej równie ważnej strony chodziło nam o aktywne włączenie lokalnej społeczności w odkrywanie (materialnych śladów) przeszłości oraz w sam proces uprawiania nauki. Stąd też członkowie dwóch legalnie działających grup poszukiwawczych (Grh Ziemi Krajeńskiej oraz Elbląskie Stowarzyszenie Eksploracyjne Ilfing) brali udział w pracach terenowych. Co należy szczególnie mocno podkreślić, poszukiwacze nie byli po prostu narzędziem w naszych rękach. Ich wiedza i doświadczenie okazały się niezwykle pomocne w realizacji celów projektu. Badania jak te w Dolinie Śmierci pozwalają naszym zdaniem na wspólne działania, na uprawianie archeologii dla i w społeczeństwie.